czwartek, 13 listopada 2014

NAJWIĘKSZY TAMBOREK ? KTOŚ PRZYGARNIE ŚRODEK?


Witajcie!

Cóż to jest dziś u mnie. 
Sama nie wiem , kiedyś próbowałam swoich sił w takiej technice podobnej do patchworka . Wówczas powstała taka oto dekoracja.



Dziś chciałam ją przerobić na okrągłą podusię w sam raz na zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Gwiazdka pięknie się komponuje na samym środku i po bokach materiał łączka bordo doskonale dopełnia całość. Wielkość tej dekoracji to ok 40 cm.



Pomyślałam jednak , że poduch mam już tyle , że mogłabym przyjmować dzieci przedszkolne na leżakowanie w wolnych chwilach.



Tak więc , jeśli ktoś ma ochotę przygarnąć gotowy już środek i zrobi coś z tego to zapraszam. Oczywiście kto pierwszy , ten lepszy. Czekam na wpis w komentarzach , a potem adres do wysyłki na mojej poczcie wp.



W tytule jest mowa o tamborku. To mój największy 38 cm tamborek. Którego oczywiście nie pozbędę się nigdy. Rzadko na nim coś robię , ale mam go w kolekcji. Pochodzi z tego samego źródła , co motowidło , które pokazałam w poprzednim poście. Tak więc to też antyk.
Zapraszam zatem, do zabawy , kto ma większy okrągły tamborek , niech do mnie pisze i go pokazuje , ciekawe do jakich rozmiarów dojdziemy....

Joanna


19 komentarzy:

  1. Nie wiem czy zdążę, ale chętnie to cudo przygarnę! Mam jeden duzy tamborek, lecę go zmierzyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem środek jest twój , czekam na adresik.

      Usuń
    2. Zmierzyłam mój największy tamborek - 36,5 cm :))

      Usuń
  2. A nie chcesz może oddać tych cudownych butli?:-).
    Fajny środek i gratuluje Zosi!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna ozdoba! A butle... Kurcze, gdzie takie można dostać???

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, no to Ciebie pobiję :), mam tamborek 45 cm :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiedziałam , że ktoś pobije mój rekord , ciekawiło mnie tylko kto. Gratuluję Chaga. Jak go używasz , to chyba dość skomplikowane?

      Usuń
    2. Nie używałam go jeszcze, jest po prostu za duży. Myślę, że wykorzystam go raczej do oprawy haftu lub szydełkowej serwety. Następny w kolejności ma 35 cm i też raczej będzie takie jego wykorzystanie. Próbowałam na nim haftować ale jest nieporęczny :)
      Tak właściwie, to takie tamborki są polecane do ręcznego pikowania patchworkowych narzut.

      Usuń
  5. Tamborek okazały nie ma co. Środek piękny lecz się spóźniłam. Butle hymm mam parę i właśnie zapełniam produktami na nalewki.
    Jak będziesz planowała jakieś patchworkowe szaleństwo to chętnie się wymienię.
    Pozdrawiam ciepło
    D.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny ten środek:) Gapa ze mnie, że wczoraj nie wpadłam do Ciebie:( Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Imponujące dzieło i imponujące rozmiary tamborka :))) Ja tamborków używam tylko do tradycyjnych haftów, więc zdecydowanie wolę takie poręczne, malutkie :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też mam maleństwo w porównaniu z Twoim, bo największy ma 25 cm średnicy...mam też mniejsze, rzecz jasna.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój największy tamborek ma 28 cm:) Twój to prawdziwa perełka (a raczej duża perła:)) w kolekcji!

    OdpowiedzUsuń
  10. Tamborkowy środek odlotowy, ale mnie zafascynowały butle, szukam takich już od dawna i własnie w takim błękitnawym kolorze. Jest szansa na trzy?
    Serdecznie pozdrawiam Aga z http://gusinkowegwiazdki.blogspot.fr/

    OdpowiedzUsuń
  11. Super ten środek, pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń