Moja podusia i woreczek poleciały już do szybkich sprytnych osóbek , które obserwują , co dzieje sie na moim blogu.W jakiś magiczny i nie znany mi sposób zniknął mi ten post z mojej historii i przeniósł się do kopii roboczych. Chcę aby nie płatał mi więcej takich figli.
Moje ukochane podusie mam nadzieję już są u nowych właścicielek , które mogą się nimi cieszyć. Ja cieszę się razem z nimi , że mogłam im coś podarować.
Wzięłam sobie na głowę tyle nowych projektów , że się nie wyrabiam. Poza tym Paula poprosiła mnie o zrobienie podusi dla niej , którą udało mi się już jej wysłać.
Poduszka jest z poprzedniego wieku pięknie ozdobiona bieluśkim haftem .
Na prośbę Pauli ozdobiłam ją wzorkiem Vintage. Mam nadzieję , że jej się spodoba.
W całej okazałosci poduszka prezentuje się bardzo ładnie , ale nie pokażę jej , aby Paula miała niespodziankę. Mam nadzieję , że niedługo , gdy przesyłka do niej dojdzie sama zrobi kilka zdjęć.
Pozdrawiam was w ten piękny słoneczny dzień.
Joanna
CZy jestem pierwsza?
OdpowiedzUsuńCudna podusia, woreczek też.
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty przygotowałaś.
OdpowiedzUsuńChłodnego wiatru życzę.
Pozdrawiam
Joanno ta poszewka jest CUDNA !!!
OdpowiedzUsuńczy to jest wydruk na materiale czy transferowy ?
no piękna jest i woreczek jest rewelacyjny !!
buziaki słoneczne :** u mnie smażalnia - 34 C :)))
piękne prezenty, gratuluję Edycie i...nieznajomemu wygranej:)
OdpowiedzUsuńPierwsza nie jestem :(( i ostatnia pewnie też nie, bo godzina wczesna. Gdyby jednak, to OLQO wybacz ;). Ale nieeeeeeeee, skąd, tu jeszcze sporo osób wpadnie. Buziaki.
OdpowiedzUsuńNo to się Edycie udało :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te woreczki, więc będę czatować na nie :)
Pozdrawiam z prawie tropików ;)
8 to tez szczesliwa liczba:))) a prace naprawde sliczne
OdpowiedzUsuńa tak przy okazji zdradz sekret jak robisz te nadruki?
OdpowiedzUsuńKurczak, a juz myślałam ze sie uda:( tak czy inaczej, cieszę się że trafiłam właśńie na Twojego bloga..zaraz nadrabiam zaległości w czytaniu archiwum..Piękne te Twoje dzieła..
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie:)
pozdrawiam i życzę dalszej weny twórczej!
Ostatnia też pewnie nie będę, ale chyba pierwszy raz udało mi się skomantować na Twoim blogu, który od niedawna podczytuję i obserwuję;)
OdpowiedzUsuńA ja będę czatować cały dzień, żeby być ostatnią.
OdpowiedzUsuńBo Ci co są ostatni będą pierwszymi :)
Piękne rzeczy u Ciebie moje oczy widzą i nie ważne są nagrody. Bo tak na prawdę to Ty i Twój romantyczny świat jesteś nagrodą dla każdej strapionej duszyczki :)
Miłego dnia i pozdrowienia od anioła :)
woreczek z baletnicą wręcz urzekający, a i poduszka super!!
OdpowiedzUsuńOjej,ja to zawsze mam spóźniony refleks :((
OdpowiedzUsuńA ja spóźniona , bo po chorobie ogromnie zapracowana.A tak bym chciała taką poszeweczkę lub woreczek.Cóż pomarzyć czasem dobra rzecz.
OdpowiedzUsuńPuk,puk tu anioł przyszedł powiedzieć dobranoc :) Miłych snów :)
OdpowiedzUsuńDobranoc... Czy jeszcze się załapię na nagrodę...????
OdpowiedzUsuńMój kontakt, ponieważ nie prowadzę bloga jeszcze
kasia_brzostek@o2.pl
Prezenciki cudne !!! Spróbuję szczęścia.
OdpowiedzUsuńPoza tym świetny pomysł na zabawę i jakie emocje:)
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu:)))
Swoją drogą zapomniałam dodać świetny pomysł na obdarowanie kogoś słodkościami... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
Gratuluję Muszelce!!!
OdpowiedzUsuńTak świetny ja to bym nie wpadła na taki pomysł, bo nawet nie mam co podarować. Posiadam dwie lewe ręce i to jest najgorsza kara dla mnie. Dobranoc wszystkim zdolnym Duszyczkom:)
OdpowiedzUsuńA ja tak czekałam pół dnia, padam na nos ze zmęczenia, bo już dawno powinnam spać i się pośpieszyłam ach;(
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny :) Jakoś mi się przypadkiem fartnęło :)Tak więc dobranoc kochane blogowiczki i blogowicze i do usłyszenia w poniedziałek bo wyjeżdżam na weekend i rozwód z internetem biorę... ;p
OdpowiedzUsuńJak zwykle przepiękne cudeńka wychodzące spod Twojej ręki !Ja już jutro rano wyjeżdżam na wakacje więc wszystkim życzę udanego lata i pozdrawiam cieplutko! Joasiu dziękuję za szansę :)
OdpowiedzUsuńKochana ale cukierasy rozdalas ja oczywiscie nie zalapalam sie.
OdpowiedzUsuńPiekne je wymyslilas.
Pozdrawiam