Witajcie!
Gdy za oknem szybciej robi się ciemno podświadomie dążymy do jasności , choćby tej od zwykłej świecy. Tak jesteśmy zaprogramowani przez naturę . W naszych genach od początku człowieczeństwa zbieramy informacje nie tylko jak ma wyglądać nasz organizm , jak funkcjonować , ale także jak sobie radzić w różnych podstawowych życiowych sytuacjach. Są to ,, pierwotne instynkty ". Zastanawiałam się kiedyś jak to jest , że brak słonecznego światła i związany z tym dyskomfort zniknął , gdy przeprowadziłam się z bloku do domku. Dlaczego , kiedy jestem na nartach nie trapi mnie przygnębienie , rozkojarzenie i ciągła chęć zapadnięcia w zimowy sen. Odpowiedź napatoczyła się sama i to całkiem niedawno.
Wszystko przez nasze ludzkie geny. Przeczytałam , że brak słonecznego światła , tak doskwierający mi zimą , zastąpiłam ogniem z kominka . Nigdy o tym tak nie myślałam. Wystarczy otoczyć się migającym , kojącym naturalnym światłem , by zniknął problem jesienno-zimowej chandry. Tak więc działam jak moi pra przodkowie. Gdy za oknem ciemno i zimno , siadam w mojej jaskini przy ognisku i patrząc w ogień napawam się jego blaskiem i ciepłem , jak letnim słońcem. To na prawdę działa.
Koniecznie musicie to wypróbować i mi napisać , czy też tak czujecie. Dla wszystkich tych , którzy nie mają takiej możliwości namiastka ognia w czterech ścianach. Lampiony. One też pomagają. Starają się jak mogą by było miło i pięknie.
Już kiedyś pokazywałam wam jak zrobić łatwo i tanio takie świecące cuda. Dziś kolejny sposób na ich upiększenie. Do dekoracji lampionów użyłam papierowych serwetek , tak było , a dziś nowa odsłona. Lampiony z szydełkowymi ubrankami. Prezentują się prześlicznie , a na ścianach malują najbardziej wymyślne , mrugające cienie.
Co jest potrzebne by taki lampion wykonać samodzielnie ? Pierwsza rzecz to duży słój. Im ładniejszy tym lepiej , ja jednak pokazuję wam , że nawet zwykły Twist po ogórkach też się nadaje. Druga podstawowa rzecz to szydełkowa serwetka. Dla kogoś kto potrafi sobie takową wykonać w dwa wieczory , to sprawa prosta. Jeśli jednak do szydełka wam daleko , to warto rozejrzeć się w sklepach z używaną odzieżą w kąciku z bielizną . Tam na pewno znajdziecie coś co spełni wasze oczekiwania. Potrzebna jeszcze będzie bawełniana nić , lub sznurek , cukier puder , giętki drucik oraz świeczka lub tealight. Fotka dolna doskonale obrazuje jak mało potrzeba by być szczęśliwym w jesienno - zimowy wieczór.
Zastanawia was pewnie po co nam cukier puder. Moja babcia tak robiła i ja tak zrobiłam teraz , a efekt jest zaskakująco dobry. Z cukru pudru i wrzątku zrobiłam lukier. Zanurzyłam w nim serwetkę i delikatnie ułożyłam ją na słoiku. Pozostawiłam do wyschnięcia. Następnie zdjęłam serwetkę , która nabrała półokrągłego kształtu , słoik umyłam , by się nie kleił a następnie udekorowałam słój za pomocą szydełkowej serwetki i bawełnianej nici . Wyszło pięknie. Z przodu serwetka z tyły plecionka jak w damskim gorsecie. Do tego na szyjce słoja umieściłam drucik na skandynawski sposób , by powstał pałączek potrzebny do przenoszenia lampionu.
Tak oto powstały moje lampiony na ten rok. Tak bardzo lubię się nimi otaczać , wciąż zmieniam dekoracje , poszukuję nowych pomysłów , w zależności , gdzie jestem. Kocham to migoczące światełko w moim otoczeniu.
Moje pomysły zawsze są bardzo proste , łatwo je zrobić we własnym domu , bez zbędnych wydatków. Tak lubię najbardziej. Czasem jednak tak się nie da , ale zawsze warto spróbować. Poza tym fajnie jest mieć coś wyjątkowego , zrobionego własnoręcznie , coś czego w sklepie nie można kupić , co nie jest popularnie mówiąc oklepane.
Życzę miłych wieczorów
Joanna
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNapisałam komentarz, zanim pomyślałam. Twoje lampiony są piękne i efektowne. Światło o tej porze roku pomaga przetrwać jesień.
UsuńPozdrawiam.
mam tak samo jak Ty z pomysłami :) więc popieram takie rozwiązania baaaardzooo!!! śliczne lampiony!
OdpowiedzUsuńprzepiękne są takie lampiony!!:) i pewnie, że każdy słoik się do tego nadaje!:) pozdrawiam cieplutko:)***
OdpowiedzUsuńśliczne lampiony, każdy je może zrobić, dziękuje z taki szczegółowy opis
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Lampiony wyszły cudnie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te lampiony! W ogóle piękna zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCo do otaczania się ciepłem - mnie pozostają tylko świeczki, które rozstawiam wszędzie :) Kominka się jeszcze nie dorobiłam :)
ogniska , ani kominka nie moge rozpalić ,ale lampiony jak najbardziej , lubie i zapalam :) Toje cudne
OdpowiedzUsuńpięknie się wkomponowały w Twoje urocze wnętrze :)cudne widoki dla oczu
OdpowiedzUsuńPiękne nastrojowe lampiony. Bardzo lubię takie oświetlenie, gdy za oknem coraz chłodniej.
OdpowiedzUsuńLampiony wyglądają pięknie. Aż chce mi się znowu wyciągnąć szydełko i coś własnego stworzyć:)
OdpowiedzUsuńProsty słoik, szkło, koronka, biel, światło świecy i nastrój najpiękniejszy z pięknych :)
OdpowiedzUsuńPomysł nienowy, ale co osoba to inne wykonanie, inny efekt końcowy. Bardzo ładne lampiony
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kocham takie lampiony, a w sypialni jak wyglądają ... :) Śliczne te koronki.
OdpowiedzUsuńromantyczne lampiony poczyniłaś Joasiu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam światło ogniska i świeczki (niestety kominka nie posiadam). Chętnie skorzystam z propozycji, to piękna dekoracja na jesienne i zimowe wieczory. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNastrojowo! pamietam jak podobne robiłaś ze świeżą lawendą ...:-)
OdpowiedzUsuńprosty a jakze piękny pomysl i wspaniale wykonanie! Lubie to!!! ;-)
OdpowiedzUsuń