Dzisiaj w nocy na prawdę zrobiło się mroźno. W połowie października temperatura spadła do -7 stopni. To znak dla mnie , że trzeba odszukać buty i kurtkę narciarską , nasmarować sprzęt i przytyć ze 2 kilo - tak dla ciepełka. Już nie mogę doczekać się pierwszego zjazdu , zawsze gdy o tym muślę , wzrasta mi ciśnienie i czuję dreszczyk emocji.
Jednak do zimy , takiej prawdziwej , jeszcze zapewne sporo czasu i właśnie z tego powodu pokarzę wam moje jesienne dekoracje.
Zrobiłam je po raz pierwszy , ale nie ostatni. Jestem ciekawa jak długo u mnie postoją w ciepełku. Wcześniej moje ogrodowe roślinki były na tyle malutkie , że nie dawały takiego ogromu owoców do dekoracji , ale wszystko rośnie i teraz mam na prawdę z czego sobie powybierać.
Wszystkie te wesołe akcenty jesienne powstały z kuleczek ognika i owoców dzikiej róży oraz kilku kolorowych wstążek. Moje dwa ogromne świeczniki rodem z Almi Dekor dały mi wielkie pole do popisu. Ciekawe tylko jak długo ta dekoracja wytrzyma- oby do pierwszej gwiazdki.
Postanowiłam was zainspirować innymi roślinkami niż wrzosy i dynie , bo to ostatnio popularny temat na blogach. A przecież każdy chce mieć coś orginalnego. Już od samego początku jak powstawał mój ogród chciałam , aby rosły w nim takie krzewy i kwiaty z których można zrobić wiele ciekawych rzeczy. Przede wszystkim kuleczki na zimowy pokarm dla ptaków , suszki do dekoracji i innych wariacji , a na koniec zioła oraz różnego rodzaju iglaki z pięknymi szyszkami.
Teraz mam co robić.
Wiem , że dużo osób ogląda mój blog i to co robię. Dla mnie to bardzo miłe.
Wesoło mi się zrobiło jak na blogu Ushii , która nigdy nie zamieściła u mnie komentarza , zobaczyłam , że jednak zainspirowałam ją moimi szklanymi syfonami i też sobie taki sprawiła. To bardzo miłe , że podgląda mój blog ( po cichu ) i czasem coś podpatrzy , choć nic nie napisze. A może to tylko zbieg okoliczności.....
Jestem ciekawa ile jest jeszcze takich cichych wielbicieli moich Hand Made.
Miłego tygodnia i do pracy.....
Joanna
Podpatrując otwarcie zaraz "lecę na jarzębinę":)
OdpowiedzUsuńO, bardzo ladne, jesienno-zimowe kompozycje, jarzebina jakos ostatnio na blogach zaniedbana rzeczywiscie...a szkoda, bo piekna jest. Dzika roza rowniez. pewnie oprocz jablek w powietrzuc czuc cynamon? Twoje swieczniki sa piekne, a co do syfonu..tez bym taki chciala :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Basia
śliczne jesienne dekoracje! dla mnie również Twój blog jest inspiracją, chociaż jakoś nie udaje mi się tych inspiracji wykorzystać w praktyce, cóż... zawsze jednak z przyjemnością podziwiam Twoje wspaniałe pomysły :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO tak juz zimno za oknem, mi tez by sie przydala jakas kolorowa inspiracja z jarzebiny, ostatnio nawet nazrywalam lecz zanim zabralam sie za robienie wianka (co troche trwalo) owa piekna jarzebina pomarszczyla sie :) Chyba wybiore sie na spacer po nastepna. Twoje aranzacje piekne, szczegolnie podoba mi sie ze swieczkami.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgruba świeca z jarzębiną wygląda przepięknie :)
OdpowiedzUsuńDekoracje wspaniałe !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
pięknie tu u Ciebie. Dekoracje zachęcają do stworzenia czegoś "swojego". Zapewne bardzo dużo jest podglądających, tych co nigdy nie zostawiają po sobie śladu...
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie na candy:)
Piękne dekoracje! Świece z jarzębiną wyglądają cudownie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja też zrobiłam już swoje dekoracje jesienne:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Takie dekoracje- i zaraz cieplej w domu mimo tych minusowych stopni.Pozdrawiam wprost przeciwnie do temperatury na dworze :)
OdpowiedzUsuńDekoracje prawdziwie jesienne, zachecajace do picia herbatki w cieplym kaciku, zachecajace do czytania ksiazek i do wszelakich robotek recznych. Lubie takie zdjecia ogladac, bo dostaje zaraz ochoty zeby samej cos zaaranzowac :)
OdpowiedzUsuńhmmm...ja sobie kiedyś zrobilam spa i peeling stóp:)to dopiero bylo niezle Hand Made:)
OdpowiedzUsuńCudne są te Twoje jesienne dekoracje. Dają taki wyjątkowy kolor i ciepło w domu.
OdpowiedzUsuńKolorowa ta Twoja jesień. Cudna.
"pomysłowy Dobromir" z Ciebie .. :)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością odwiedzam Twojego bloga
pozdrawiam serdecznie
A ja jakoś tej jesieni zapomniałam o jarzębinie! A takie piękne dekoracje można sobie zrobić!
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie!
Pozdrawiam
Wspaniałe jesienne dekoracje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco
Moja Droga,pięknie u Ciebie i -wbrew temu,co za oknem-ciepło...przez te dekoracje z jarzębiną w roli głównej.Świeczniki w nowych "sukienkach" pieknie się prezentują-gratuluję pomysłowości:-) Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego,Maja,szczęsliwa posiadaczka szklanego syfonu,który wygrałam w Twoim Candy :-)
OdpowiedzUsuńOj piękne te wariacje ;) Aż mi się jarzębiny w domu zachciało ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ;)
piękne tworzysz rzeczy. Jak dobrze, że są ludzie, dzięki którym świat jest bardziej kolorowy, szczególnie teraz, jesienią. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za inspiracje.
bardzo przytulnie u Ciebie..........uroczo bylo przy tejpierwszej a z pewnoscia nie ostatniej wizycie.
OdpowiedzUsuń