Translate

niedziela, 1 sierpnia 2010

LAMPIONY PRZYJAŹNI

Nad polskim Bałtykiem jest jedyne takie miejsce, gdzie morze styka się z jeziorem , a pomiędzy nimi jest wązki pas ziemi. plaża , wydma , troszkę łączki i jezioro. Z lotu ptaka moje ukochane miejsce wyglada jak wstążeczka pośród szmaragdowej wody.
                                                                             



To tu od kilku lat spędzam wakacje. Do tego niesamowitego miejsca prowadzi tylko jedna wąska droga o długości 7 km. Ruch samochodowy jest ograniczony zakazem wjazdu. Nie ma tu ulic , sklepików. Jest tylko jeden ośrodek i pole namiotowe, a plaża całkiem pusta  i to mi bardzo odpowiada.





Codziennie mogę obcować z nadmorską naturą , a co najważniejsze mam tu widok na horyzont i to z każdej strony. To bardzo mistyczne doświadczenie.




Tutaj wśród wielu przyjaciół z całej Polski powstają lampiony przyjaźni. Potrzebne do tego są  czyste słoiki , drucik, obcążki i farby do szkła oraz świeczki do podgrzewaczy. Siadamy sobie po południu na plaży i malujemy na szkle co nam w duszy gra. Tworzymy wraz z naszymi dziećmi wesołe lampki , a wieczorem rozwieszamy je na sznurkach pośród naszych namiotów i przyczep kempingowych .




Gdy zajdzie słońce widok poruszających się na wietrze lampionów zadziwia innych mieszkańców pola i stwarza przemiłą i wesołą atmosferę w sam raz na długie nocne rozmowy. Zupełnie jak na Bornholmie mojej ukochanej duńskiej wysepce.




Takie miłe i wspaniałe rzeczy można zrobić bez większego wysiłku , liczy się tylko pomysł , a mi ich nie brakuje. Lampiony prezentują się również ciekawie w miejskim zgiełku na maleńkim balkonie. Atmosferę można stworzyć wszędzie.




Zachęcam Was do zrobienia swoich własnych lampionów i czekam na ich prezentację na blogach. Pozdrawiam znad gorącego Bałtyku.

Joanna

16 komentarzy:

  1. faktycznie bardzo klimatyczne takie lampiony. super pomysl:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł z tymi lampionami. Pięknie i nastrojowo się prezentują:))
    Udanego wypoczynku!!!!! (zazdroszczę, bo nie wiem czy uda mi się w tym roku wyjechac)

    OdpowiedzUsuń
  3. pomysł świetny!i dobry wypoczynek w spokoju od zgiełku...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa jak się nazywa to magiczne miejsce:), lampioniki urocze, i masz rację liczy sie pomysł. Pięknie to wszystko opisałaś, pozdrawiam z ciepłego Łagowa:)!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne te lampiony!Muszą ślicznie wyglądać nocą-gratuluję pomysłu!

    OdpowiedzUsuń
  6. To magiczne miejsce to DĄBKOWICE. Popatrzcie na mapie.Polecam Wszystkim , którzy pragną spokojnego i taniutkiego wypoczynku pod namiotem .

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo klimatyczne te lampiony.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniała inicjatywa z lampionami przyjaźni, stwarzają klimat do ciekawych rozmów i odkryć:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. WSPANIAŁE !!! Miłego wypoczynku.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł a zdjęcia bardzo nastrojowe!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja to mam "bzika" na punkcie lampionów...no śmiało powiem i to publicznie.
    - Jestem od nich uzależniona!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak tam tak pięknie to zapewne mnie tam kiedyś zawieje!!!Pomysł z lampionikami przecudny...lubię takie klimaty:)Odpoczywaj!!!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. prześliczne są te lampiony

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo fajny rodzinny pomysł z lampionikami ;-)) pozdrawiam i zapraszam na swój blog

    OdpowiedzUsuń
  15. Jesteś skarbnicą pomysłów, jak widać we wszystkim potrafisz dostrzec piekno. Fajny pomysł na letnie wieczory w ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń