Translate

poniedziałek, 10 stycznia 2011

W NOWYM ROKU

Nowy Rok się rozpoczął , a mnie jak nie widać , tak nie widać w wirtualnym świecie. Tak dla kondycji wypuściłam się na polskie stoki i to na dłużej. Zaskoczyła mnie ilość chętnych do szusowania i nauki tego wspaniałego białego szaleństwa. Tak sobie pomyślałam , że jak już się wjedzie gondolką na szczyt , to człowiek jest taki malutki , bezbronny wobec całej przeogromnej przyrody i otaczającego go świata , a jednak radzi sobie ze wszystkim. Właśnie tam na górze zapominam o kłopotach i codzienności i kieruję moje dwie chudziutkie narty ku dołowi , czuję wiatr na policzkach i wtedy jestem częścią przestrzeni , która mnie otacza. Częścią tego wspaniałego dzieła jakim jest świat.

Zainspirowana wróciłam i postanowiłam zatrzymać przy sobie ten obraz . Tak powstał mi w głowie pomysł na śnieżynkowo-gwiazdkowe mydełka z lawendowymi pączkami. Zaopatrzona w potrzebne urządzenia i materiały, troszkę poczarowałam i powstały takie oto cudeńka.




W mojej małej fabryczce mglistego snu pojawiła się ornamentowa gwiazdka i inne ozdoby z masy samoschnącej ,które będę mogła użyć w kolejnych projektach.



Urodził się też maleńki ptaszek z gałązką w dziobku . Wyszyłam go na zwykłym lnie o bardzo gęstym splocie dwoma kolorami muliny DMC jasnym 819 i ciemniejszym 3064 oczywiście krzyżykami , co było nadzwyczaj pracochłonne. Do ozdoby użyłam także kilku maleńkich perłowych koralików , drewnianego guziczka w kształcie serca pomalowanego na biało farbą akrylową , a także kawałka bawełnianej wstęgi.




Całość stworzyło zawieszkę-poduszeczkę do dekoracji mojego domku. Podpatrzyłam ten pomysł u Maji 71 z bloga Tymczasem. Teraz szykuję kolejne cudo , więc zmykam , bo na moje nieszczęście doba ma tylko 24 godziny.
Joanna






14 komentarzy:

  1. A ja myslama ze to czekoladka a tu prosze sliczne mydelko :D, ja tez robilam ostatnio ale cos mi sie wyszlo dobrze, nie chcialo zastygnac...
    Piekna dekoracja i piekny ten ptaszek,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam
    widze ze natura bardzo cie zainspirowala,masz racje u gory zapamina sie o wszystkim ja mam wrazenie jak bym chciala ta cisze przez glebokie oddychanie zaczerpnac i zatrzymac w moim ciele.
    Pozdrawiam Gosia

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj, szkoda,że tylko na chwilke wpadłaś, koniecznie pokazać musisz to co jeszcze wymodzisz:)
    To co w tej chwili oglądam bardzo mi sie podoba zwłaszcza lawendowe mydełka:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również od jakiegoś czasu myślę o takich nietypowych mydełkach. Bardzo fajny pomysł. Również na moje nieszczęście doba ma tylko 24 godziny, ale podejrzewam, że gdyby miała więcej również byłoby jej mało.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie śliczne delikatności ... Pozdrawiam serdecznie , noworocznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudności... Och, ja się nie mogę doczekać, kiedy wreszcie będę mogła urządzać własne gniazdko... Mydełko rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak się zastanawiałam co to jest na zdjęciu...mydełko!!!Rewelacja śliczna dekoracja!!!
    I masz racje góry dają człowiekowi odetchnąć ale także pokazują jaki jest malutki!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. hehe ja też myślałam że to biała czekolada, śnieżne lawendowe mydełko jest śliczne, szkoda by mi było go użyć, tylko patrzec i patrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne wytwory!!!!Napasę wzrok a potem - do roboty!

    OdpowiedzUsuń
  10. no mydełko przecudo! a można poznać sekret jego wykonania? ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mydełko cudne i ten piękny kształt. Hafcik śliczny i bardzo pracochłonny ale efekt BOSKI;-)
    Piękną jest dekoracją Twojego domku.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach jakie cudne mydełko, aż szkoda użyc, tak piękną dekorację wyczarowałaś. I haftowany ptaszek urzeka swoją urodą, jest taki delikatny, uroczy!!!
    Pozdrawiam noworocznie i już nie mogę się doczekac kolejnych Twoich dekoracji

    OdpowiedzUsuń
  13. Gwiazdka urocza.. pięknie wyglądąłyby takie gwiazdki na choince:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń