Translate

piątek, 1 lutego 2013

NOWY SPOSÓB NA SERCE


Witajcie po długiej nieobecności. To niewiarygodne , jak długo mogą trwać ferie zimowe. To niepełna 2 tygodnie , ale doprowadzić wszystkie sprawy po powrocie do porządku , to prawie tydzień. Tak więc rachunek jest prosty 3 tygodnie minęły bezpowrotnie. Było super śnieżnie i bardzo wymagająco , wstawanie o 7  hop na stoki do zachodu słońca , a potem bieganie po sklepikach ze wspaniałymi rzeczami , które sukcesywnie wam pokażę. Już dziś moje pierwsze serce brzozowe z materiałem w brązową krateczkę. Można dostać zawrotu głowy od tych wszystkich ślicznych dekoracji.



Znalazłam również czas by sobie cosik powyszywać . To nic ambitnego , bo wypad narciarski rządzi się swoimi prawami , ale taki wzorek to mi się udało wymodzić. Wzór z sieci , moim zdaniem przesłodki i w sam raz na zbliżające się Walentynki. Jeszcze nie podjęłam decyzji w jakiej formie go wykorzystać , czy oprawić , czy uszyć woreczek , czy poduszkę . Sama nie wiem co lepsze.



Do kolekcji sercowej uszyłam sobie białą dekorację . Użyłam do tego starej haftowanej poszewki na poduszkę. Nowością jest jednak mała rewolucja w szyciu serca. Muszę wam koniecznie to opowiedzieć. Miałam już dość zszywania ręcznie serca z boku , po jego wypchaniu puszkiem. Zawsze coś nie grało , serce bywało niesymetryczne , lub odchudzone lekko ze strony zszycia. Powiedziałam sobie dość!!!!!


Zrobiłam to tak. Przód serca bez zmian , a tył przecięłam na połowę , zszyłam dwa kawałki zostawiając sobie lukę ok 2cm. Następnie zszyłam przód z tyłem i wywinęłam materiał  na prawą stronę . Przeprasowałam , wypchałam puszkiem i na koniec zszyłam otwór z tyłu. To zupełna rewolucja w maim szyciu serc. Polecam wam ten sposób , sprawdziłam , jest wspaniały.


Na koniec jeszcze 2 moje trofea z Austrii , drewniane serca lekko pobielone. Co ciekawe na odwrocie cena w Euro i w Zł. Polska podbija świat. Na razie czekają na zagospodarowanie , co z nimi będzie zobaczycie w późniejszym terminie. Pokażę też ciekawe pracownie i pasmanterie , oraz co tam ciekawego znalazłam.
Joanna 

18 komentarzy:

  1. Sliczny hafcik, a pomysl ze szywaniem serca rewelacyjny, jesli pozwolisz to tez tak bede robila, bo mialam ten sam problem z ksztalemt serduszke, pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne te serca! a hafcik po prostu przeuroczy! sama mam teraz na niego chrapkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na serducho! Musze wykorzystać, bo też ciągle miałam problem ze zdeformowanym serduszkiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. No to będziemy tu żółknąć z zazdraszczania :)))
    Drewniane serca rewelacyjne, a co do wypychania od tyłu, to tez tak mam:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale w ten sposób masz szew z tyłu! I serduszko może być tylko jednostronne... Ja zszywam zawsze ściegiem krytym na samej górze w tym tzw. kąciku- można fajnie to zagłębienie wymodelować, a do tego naszyć jakąś wstążeczkę, np. jako zawieszkę i wszystko ukryte sprytnie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie serca cudowne!!!
    I te zrobione i te co czekają na swoją kolej.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  7. No wiec wypad na narty udal sie i to bardzo widze ze nie tylko sportem zylas ale i robotkami i nawet sklepy odwiedzalas,,bravo..czynny wypoczynek na nartach..Pozdrawiam milo.)

    OdpowiedzUsuń
  8. serduszkowo tu u Ciebie i tak ślicznie:)
    Pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. No i zabijesz nas zazdrością:))))hihi:)))już się ślinię do tych serduszek lekko pobielonych:))cudne są ,a jakie dają możliwości:)))fajnie że miałaś udane ferie:)))pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ romantycznie u ciebie przez te serca :) Wspaniałe to poszewkowe serducho :) Ciekawa jestem co też wymyślisz z tymi drewnianymi.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczne te serca :)) na pewno je wypełnisz ślicznym haftem :))) i fajnie ,że udały się ferie :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  12. Nooooooo, teraz wiem, dlaczego dotąd nie uszyłam takiego serca! Po prostu czekałam, aż ktoś wymyśli sposób na jego kształtność!!!
    No to teraz mogę zacząć działać ;)
    Te serca drewniane fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobry pomysł z szyciem serca! Na pewno wypróbuję bo i ja się zmagałam z nierównościami. Nie wiem tylko jak rozwiązać kwestię sprawę jeśli z tyłu też jest haft. Ale i tak Twój sposób na pewno zadziała w większości przypadków.
    Widać że wyjazd się udał i bardzo dobrze. Mam nadzieję że w całości wszyscy wróciliście. Po cichu zazdroszczę tego szusowania ...

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo podoba mi się haft który wyhaftowałaś no i skarby które przywiozłaś a zszywanie serca to bardzo cenna rada.

    OdpowiedzUsuń