Wczoraj zdarzyło mi się coś bardzo dziwnego. Najpierw nie mogłam opublikować nowego posta , potem wyszły jakieś pomylone teksty , a teraz , gdy wchodzę na moje konto to nie widzę nowego tylko stary post. Jak to się dzieje. Postanowiłam zatem przetestować conieco i pokazać wam przy okazji jakie słodkości upiekła dla mnie moja córeczka.
No to pierwsza próba - może będzie udana .
Pozdrawiam Joanna
Już mi ślinka leci na to ciasteczko ale cóż dobrze że jest u Ciebie bo ja bym pewnie zjadła a......jestem na diecie. Myślę że z blogiem jest ok, ale nie martw się tak czasami bywa w tym wirtualnym świecie;-)
OdpowiedzUsuńJoasiu nareszcie udało mi się zajrzeć na blogi i do Ciebie wpadłam, zaległości ogromne chciałm ponadrabiać, a tu lipa... nie wiem dlaczego nie mogę obejrzeć poprzednich postów :(( tylko dwa ostatnie mi się wyświetlają :(( i nie ma odnośnika starsze posty ani nic...
OdpowiedzUsuńDziś jest wszystko w porządku :), ale wczoraj faktycznie dziwnie czytało się Twojego posta :)!!!
OdpowiedzUsuńPychota ...
Pozdrawiam
Babaczki udane, post w porzadku tylko ochoty nam narobilas na takie slodkie cudenka :)
OdpowiedzUsuńzielony lukier..hm...a jaki ma smak?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo
Basia
babeczki wygalając nie tylko ładnie ale i bardo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńJa też widzę tylko dwa ostatnie Twoje posty!
OdpowiedzUsuńBabeczki wyglądają bardzo smakowicie!
Pozdrawiam
Apetycznie...mniam, mniam
OdpowiedzUsuńzapomniałam dodać ... zapraszam również do mnie na Candy !
OdpowiedzUsuńwww.kooci-swiat.blogspot.com