M
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCew4M8nSJImOz40Yrq2KiM_vK-ZjSfMv_jTZxIHdnvWm1D3w1sxDZ0wLy9SeCl6XNuL8g1a2mCdSCuE_IXnWDYvcsCJRUzfdu6-rNvfUcGMXMOPjXYxE8eCaVzoZMB7ZRAVP-8LvSbXZW/s320/P1090189.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxKmrx4txWASB40mWvHck-32Gto90qh2QyUn-UXdjdMTbOBUSre8-Loci5wo5tLhBEg_TZh54Y36viCD8I2-Eajay6HD-gXJ20DWkJ45OfwXkDm7l1-02VESF_BE6viFVwTckR7RTy1xsq/s320/P1090185.JPG)
oja przygoda z igłą i nitką zaczęła się wiele lat temu , kiedy nie było jeszcze w Polsce internetu. Po malutku powstawały saloniki prasowe , gdzie upolować zagraniczne gazetki z wzorami było niezwykle trudno.Pasmanterie świeciły pustkami. Wspólnie z koleżanką poszukiwałyśmy czego tylko się dało , aby zaspokoić naszą chęć tworzenia . Było to nasze wyzwanie na każdy nadchodzący dzień. Wyszywałyśmy na wyścigi. Prace powstawały jak grzyby po deszczu. I tylko obiadu się nie chciało robić......
Teraz jest inaczej. Mam w czym wybierać po prostu miód , cud , malina. .... Mój kuferek z igiełkami nie mieści wszystkiego co się u mnie przez te lata nazbierało. Jestem chomikiem , więc kolekcję wzorów , gazet i książek mam tyle , że nie wiem czy zdążę do śmierci to wszystko udziergać.
O hafcie krzyżykowym wiem wszystko i jeśli ktoś potrzebuje rady lub szuka konkretnych wzorów to zapraszam.
Słoneczko świeci więc lecę korzystać z pogody...
Joanna