Translate

poniedziałek, 20 grudnia 2010

SZKLANY KLOSZ....PREZENTY....SKOŃCZYŁAM ....



Długo mnie nie było w wirtualnym świecie , to dowód na to , że nie jestem uzależniona od internetu. Przez to czasami nie ma ze mną kontaktu. Poczta jednak działa zawsze i tak oto przyniosła mi przecudowne prezenty od JOLANNY. Byłam zaskoczona , że ta niesamowita dziewczyna chciała podzielić się ze mną swoją twórczością.




W paczuszce były prawdziwe skarby. Dopracowany do perfekcji bieluśki domek. Dwa cudowne anioły z masy solnej i serce w kolorze piernika, a także wielkie szyszki ,które użyję do świątecznej dekoracji.



Jolanno zrobiłaś mi ogromną niespodziankę i też postanowiłam umilić ci ten świąteczny czas , więc wypatruj listonosza. Dziękuję!!!!!!




Tak jak obiecałam muszę pokazać moją nową dekorację , która stoi na ganku i zaprasza w zimową noc płomieniem z lampiona zmarzniętych wędrowców. Miał być klosz i jest , mój ogromny , prawie metrowy , szklamy i cudny. Pod nim mogłam ukryć wiele ciekawych dekoracji.



Zmieścił się druciany koszyk w stylu shabby ( kupiony latem na targu ) , drugi anioł z gipsu , złota bąbka , gałązki cisu pospolitego i biała korona." Pod sufitem " udało mi się zawiesić na pałąku od koszyka szklaną , ośnieżoną choinkę.



I właśnie w tym momencie mam niespodziankę dla tych wszystkich , którzy uważnie czytają teksty blogów. Wśród osób , które zostawią podpis pod postem i umieszczą zalinkowane zdjęcie korony na swoim pasku bocznym z zaproszeniem do mnie na cukierasy , wylosuję po 15 stycznia
jedną szczęśliwą , która dostanie po mnie "w spadku " to maleńkie cudo- koronkę.

Pokarzę jeszcze co znajduje się pod stojakiem od maszyny do szycia. To tu właśnie zapalam wieczorem świecę , która pokaże w nocy drogę strudzonemu wędrowcy , aby mógł wstąpić w moje progi i ogrzać się , wypocząć. Jeśli ktoś zobaczy w mroku płomień świecy , to jest duże prawdopodobieństwo , że znalazł się w mojej okolicy . Niech wstąpi. Mój dom jest bardzo gościnny.




Na koniec- nastąpił koniec haftowanki ekspresowej. Tempo było zawrotne i cieszę się , że w ferworze świątecznych zajęć udało mi się dotrzeć do mety. Haft potrzebuje jeszcze ramy , ale to osobna historia.
Dużo siły i cierpliwości przy garnkach.
Joanna













piątek, 10 grudnia 2010

FINISH CANDY ...... OCIEPLACZ WNĘTRZA



Ocieplacz wnętrza gotowy.
To urocza dekoracja świątecznego stołu.
Z gałązek tuji kolumnaris uplotłam maleńkie kółko , ozdobiłam cukrowymi śnieżynkami i ułożyłam na paterce.




Do dekoracji przydał mi się jeszcze gipsowy aniołek w stylu shabby , którego dostałam od bardzo dalekiej ciotki. Zrobiła go własnoręcznie z gipsu , więc to prawie sztuka i to co bardzo , bardzo lubię-praca z sercem.



Musiał oczywiście dołączyć do tej dekoracji maleńki , dosłownie ciupki , świeczniczek w kształcie gwiazdki wynaleziony na letnim pchlim targu za grosze i do tego odpowiedniej wielkości 5cm świeczuszka. Szyszka doskonale dopełniła całość .



Wszystko dało się ukryć pod szklanym kloszem , które kolekcjonuję i teraz na święta tworzę pod nimi dekoracje. Jedne są kryształowe , inne większe ,różnią się kształtem , ale lubię je bardzo. Zawsze kojarzą mi się z wielką tajemnicą , którą skrywają w środku. W następnych postach pokażę wam całą kolekcję.




A teraz czas na wyniki CANDY.
Zgłosiło się do mnie aż 97 osób , które chciały przygarnąć serce i podusię z koronami , ale losowanie wyłoniło
ILĘ I USHII
Gratuluję i proszę o adresy na

A tak wygląda moja świąteczna robótka na dzień dzisiejszy. Prawda , że idzie pełną parą?
Joanna




poniedziałek, 6 grudnia 2010

JESZCZE CZAS NA PIERNICZKI I FREE WZORY KORON


Tyle udało mi się podgonić przez kilka dni.



Jeszcze pozostało wiele czasu , aby samodzielnie zrobić pyszne pierniczki. Mój przepis jest sprawdzony i powstaje z niego na prawdę dużo malutkich ciasteczek. Zawieszę je oczywiście na choince , przyozdobię nimi prezenty , część ofiaruję moim przyjaciołom , a resztę zjem ze smakiem wraz z moją rodzinką w świąteczne dni.

Trzeba zaopatrzyć się w

3 kg mąki
1 kostkę masła
2 szklanki cukru
2 opakowania przyprawy piernikowej
1 łyżkę sody
5 jajek
słoik miodu ( 400 ml )
3 łyżki kakao
1/2 szkl. mleka

i oczywiście dużo czasu
oraz foremki i cukier puder do dekoracji , ale to w późniejszym terminie.
W moim domu dekorujemy pierniki tuż przed świętami i mamy z tym wiele zabawy. Do koloryzacji lukru używam

na różowo-koncentrat barszczu
na zielono-barwnik spożywczy w płynie
na żółto-kurkumę

Przepis jest łatwy:

1- rozpuścić masło , cukier , miód i zaczekać do wystygnięcia
2- z 5 łyżek cukru zrobić na patelni karmel ( na patelni rozpuścić cukier i zalać 1/2 szklanki gorącego mleka-rozmieszać )
3- połączyć mąkę z przyprawzmi , sodą i kakao

Do 1 gdy masa wystygnie dodać jajka oraz zawartość nr 2 i 3
Wyrobić na gładką masę i wykrawać pierniczki . Piec w 180 stopniach na papierze.
Lukrować przed świętami.




Może ktoś pokusi się na pierniczki , a tymczasem korony.
Dostałam całą masę maili i postanowiłam nie wysyłać wszystkim po kolei , tylko pokazać wzorki na blogu. Nie mam niestety skanera , ale na zdjęciach też widać wszystko ,więc proszę bardzo wyszywajcie sobie do woli i pokażcie wasze ślicznoty na blogach-powodzenia.


























Wzory pochodzą ze starej gazety z wzorami i proszę nie powielać ich .

Pozdrawiam Was i biegnę do kuchni piec resztę pierniczków.


Joanna





czwartek, 2 grudnia 2010

BYLE DO PIERWSZEJ GWIAZDKI


Właśnie zdałam sobie sprawę , że to już grudzień , zaraz gwiazdka i koniec roku , a jeszcze przed chwilą byłam na wakacjach nad Bałtykiem . Niewyobrażalne jak ten czas pędzi .

W świątecznym klimacie jest obrazek , który zaczęłam haftować na aidzie w kolorze ecru podwójną nitką DMC 816. Tak jakoś przeglądając gazety craftowe , wpadł mi w oko ten nostalgiczny , anielski pojazd.




Praca nad nim wydawała mi się szybka i prosta. Dopiero , gdy otrzymałam wzór , zobaczyłam ile z nim będzie pracy . Mam nadzieję , że zdążę do pierwszej gwiazdki.



Tak wyglądały postępy mojej pracy po 3 dniach.



A tak po tygodniu. Słabo widzę moje terminy , a wyszywanie motywów świątecznych po gwiazdce to już marne zajęcie.



Jeśli spodobał się komuś z was ten wzorek to zapraszam na strone z innymi projektami tej autorki.
Miłych , śnieżnych chwil !
Joanna