Pięknie zaświeciło słoneczko i wiosna pędzi do przodu. Wieczory jednak są jeszcze ciemne i chłodne , jest więc czas , aby sobie umilić te kilka godzin przed snem i zapalić własnoręcznie zrobione światełko. Kilka osób interesowało się jak w mojej fabryczce Mglistego Snu powstają świece i właśnie nadszedł czas wam o tym opowiedzieć.
Świece są dosyć pokaźnych rozmiarów , a zależy to od formy oczywiście i naszych potrzeb.
Ja do stworzenia jednej świecy potrzebuję szklanego wazonu o kształcie walca , dwóch białych , grubych świec , suszonych kwiatów , barwnika do stearymy i garnka oraz drewnianej łyżki.
Trzeba bezwzględnie przestrzegać zasad bezpieczeństwa , gdyż podgrzewanie stearyny na wolnym ogniu grozi zapłonem oparów cieczy i pożarem , a także poparzeniem.
Ja nie spuszczam z oka garnka podgrzewając stearynę nawet na sekundę i roztapiam ją na kuchence elektrycznej. Myślę , że to wystarczy. Stearyna jest gotowa do zalania formy na świecę w momencie , gdy zaczyna skwierczeć drewniana łyżka zanurzona w garnku.
To tyle jeśli chodzi o technologię.
Tak wygląda przygotowana forma. W szklanym wazonie-naszej formie umieszczam do góry nogami grubą świecę w kolorze białym. ( Jesli macie świecę pokrytą jakimś dowolnym kolorem należy go zeskrobać nożem , a resztki koloru zachować w pudełku , bo posłużą nam jako barwnik ). Następnie wypełniam wolną przestrzeń suszonymi roślinami w kolorach jakie mi się podobają. Kiedy forma jest gotowa zaczynam podgrzewać stearynę zgodnie z zasadami najwyższego bezpieczeństwa , które już opisałam wcześniej tj wkładam do garnka drugą białą świecę i pilnuję ( oczywiście wyciągam knot , bo on mi się już nie przyda). Kiedy stwierdzę , że ciecz jest już dobrze rozgrzana , zalewam formę , a na górę sypię łyżeczkę od herbaty barwnika , który otrzymałam z kolorowej świecy. W gorącej stearynie roztopi się on i da nam piękny kolor.
Sposób ten jest wypróbowany i nie trzeba kombinować. Dajemy czas naszej formie , aby wszystko spokojnie ostygło. Nie przyspieszajmy tego procesu wkładając do lodówki , gdyż świeca popęka. Po około 1 dobie możemy wyjąć świecę z formy , wydłubać knot i cieszyć się jej unikatową formą i ciepłym światłem. Nasza forma musi lekko rozchylać się ku górze , aby można było wyjąć świecę. Wszystkie użyte przybory , pobrudzone od stearyny wspaniale myją się w zmywarce do naczyń i są gotowe do następnych twórczych zadań.
Zawsze chętnie podpowiem i pomogę.
Joanna