Witajcie .
tak sobie ją wyobraziłam .
Małą duńską osadę położoną gdzieś na Bałtyku. Może to Bornholm ze swoją latarnią morską , któż to wie.
Dawno tam nie byłam , więc nie wiem co się na tej pięknej wysepce zmieniło. Mam jednak cichą nadzieję , że kompletnie nic. Tak byłoby najlepiej dla tej pięknej wyspy , jej mieszkańców i dla nas odwiedzających.
Czar wspomnień pozostał i natchnął mnie to stworzenia takiej oto maleńkiej dekoracji na kawałku pływającego drewna. Miłe zajęcie i jakoś tak mnie odświerzyło , choć wciąż dziergam mój kolorowy samper. Wszystkim życzę miłych letnich dni.
Joanna