Witajcie .
tak sobie ją wyobraziłam .
Małą duńską osadę położoną gdzieś na Bałtyku. Może to Bornholm ze swoją latarnią morską , któż to wie.
Dawno tam nie byłam , więc nie wiem co się na tej pięknej wysepce zmieniło. Mam jednak cichą nadzieję , że kompletnie nic. Tak byłoby najlepiej dla tej pięknej wyspy , jej mieszkańców i dla nas odwiedzających.
Czar wspomnień pozostał i natchnął mnie to stworzenia takiej oto maleńkiej dekoracji na kawałku pływającego drewna. Miłe zajęcie i jakoś tak mnie odświerzyło , choć wciąż dziergam mój kolorowy samper. Wszystkim życzę miłych letnich dni.
Joanna
Uwielbiam morskie klimaty i wszystko co z nim związane, właśnie wróciliśmy z nad morza...i już za nim tęsknię❤
OdpowiedzUsuńPiękną osadę stworzyłaś, podziwiam za kreatywność! Miłych wakacji!😊
Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Cieszę się że są ludzie którzy tak jak ja kochają morze.
UsuńJoasiu, cudna i bardzo pomysłowa dekoracja, przywodzi na myśl fajne chwile :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Agness cieszę się że mogłam dać ci chwilkę wspomnień.
UsuńBaśniowe skojarzenia, a wyspa taka piękna!
OdpowiedzUsuńI Tobie Elu też pięknie dziękuję za miłe słowa.
UsuńJoasiu... jak dawno nie byłam u Ciebie na blogu... śliczna praca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Miło mi że stare przyjaźnie blogowe powracają . Dzieki za miłe słowa . Buziole.
UsuńSuper pomysł....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńDzięki Ulka . Też pozdrowienia dla Ciebie.
UsuńZachwyciłam się! Jaki fajny pomysł... Latarnia jak żywa:)))
OdpowiedzUsuńTroszkę mnie zawstydziłaś , ale cieszę się kiedy moje prace wzbudzają emocje . To ogromna radość. Będę działać dalej. Obiecuję.
UsuńWspaniała praca! Detale zachwycają...
OdpowiedzUsuńJak zawsze detale są dla mnie bardzo ważne. Nadają sensu całości , można z nich odczytać wiele. Bardzo Ci dziękuję . dalej coś dłubię i niedługo pokażę. Buziaki.
UsuńHej Joasiu, pamiętasz mnie jeszcze :) właśnie dziś o Tobie pomyślałam odnalazłam (po przeprowadzce) prezent z patyczków od Ciebie rok 2010 :)
OdpowiedzUsuńMoc pozdrowień
Jasne Gosik że pamiętam. Sporo czasu i wody upłynęło , ale najbardziej się cieszę że znów blogowy świat odżywa . Ściskam Cię mocno. Pisz maila do mnie koniecznie to się zdzwonimy i pogadamy.
OdpowiedzUsuń