Translate

piątek, 19 listopada 2010

KŁOPOTY Z BLOGGEREM


Wczoraj zdarzyło mi się coś bardzo dziwnego. Najpierw nie mogłam opublikować nowego posta , potem wyszły jakieś pomylone teksty , a teraz , gdy wchodzę na moje konto to nie widzę nowego tylko stary post. Jak to się dzieje. Postanowiłam zatem przetestować conieco i pokazać wam przy okazji jakie słodkości upiekła dla mnie moja córeczka.

No to pierwsza próba - może będzie udana .

Pozdrawiam   Joanna

9 komentarzy:

  1. Już mi ślinka leci na to ciasteczko ale cóż dobrze że jest u Ciebie bo ja bym pewnie zjadła a......jestem na diecie. Myślę że z blogiem jest ok, ale nie martw się tak czasami bywa w tym wirtualnym świecie;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Joasiu nareszcie udało mi się zajrzeć na blogi i do Ciebie wpadłam, zaległości ogromne chciałm ponadrabiać, a tu lipa... nie wiem dlaczego nie mogę obejrzeć poprzednich postów :(( tylko dwa ostatnie mi się wyświetlają :(( i nie ma odnośnika starsze posty ani nic...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś jest wszystko w porządku :), ale wczoraj faktycznie dziwnie czytało się Twojego posta :)!!!
    Pychota ...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Babaczki udane, post w porzadku tylko ochoty nam narobilas na takie slodkie cudenka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zielony lukier..hm...a jaki ma smak?
    pozdrawiam cieplo
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  6. babeczki wygalając nie tylko ładnie ale i bardo smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też widzę tylko dwa ostatnie Twoje posty!
    Babeczki wyglądają bardzo smakowicie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. zapomniałam dodać ... zapraszam również do mnie na Candy !

    www.kooci-swiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń