Translate
sobota, 7 lipca 2012
1/4 SAMPLERA JUŻ DO POKAZANIA
Jak widać po zdjęciach , jestem na wakacjach i działam bez wytchnienia w temacie samplera. Praca z bardzo niewyraźnym wzorem jest długotrwała. Wciąż tylko przeliczanie i sprawdzanie czy wszystko w miarę pasuje. Udało mi się już uporać z 1/4 wzoru , czyli wyhaftować cały prawy dolny róg. Tak jak pisałam już dawniej , zawsze zaczynam wyszywać od środka materiału i wzoru. Efekt bardzo mnie zaskoczył. W miarę jak wzór narasta , przekonuję się jaki jest delikatny i piękny.
Materiał , na którym powstaje ta delikatność , to Aida firmy Zweigart zakupiona w internecie w Hobby Studio. Piszę wam te szczegóły , bo spotkała mnie wielka nie miła niespodzianka. Muszę was przestrzec , przed praniem tego delikatnego materiału. Niby Aida jest firmowa i zgodnie z zamieszczonym opisem obchodziłam się z nią , a tu taka niespodzianka. Podczas prania ręcznego w zwykłym mydle materiał się odbarwił w miejscu silniejszego pocierania. Nie wiedziałam , co z tym felerem począć. Postanowiłam , jednak nie rezygnować z dalszego wyszywania , gdyż szkoda było mi wkładu pracy. Materiał poddałam zaś ponownemu pocieraniu przy użyciu mydła i uzyskałam , niezamierzony efekt postarzenia materii. Wygląda nawet ciekawie , ale najważniejsze , to to , że praca dalej płynie swoim tempem.
Dużo czasu poświęcam na opracowywanie wzoru , potem na jego odwzorowanie przy pomocy nitki i jak to latem bywa , zbieram bursztyny na bałtyckim wybrzeżu , co widać na pierwszym zdjęciu. Nie gniewajcie się na mnie za to , iż pokazuję pracę świeżo zdjętą z tamborka , niewyprasowaną . Tu u mnie są takie spartańskie warunki. Cieszę się jednak , że mogłam skorzystać z cudzego kompa i puścić ten krótki post , byście wiedziały co u mnie słychać . W dalszym ciągu widzę wasze komentarze i moją mini pocztę WP.pl w telefonie , więc mam kontakt ze światem.Pozdrawiam wszystkich z morskiej plaży.
Joanna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zapowiada się ciekawy i ładny obrazek.
OdpowiedzUsuńpięknie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda! Filigranowo. Materiałem się nie przejmuj - efekt postarzenia na pewno doda tylko haftowi uroku.
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie:)
OdpowiedzUsuńTutaj akurat te niespodziewane efekty kolorystyczne pewnie dodadzą całej pracy uroku, ale nikt nie chciałby być takimi rzeczami zaskakiwany... właśnie się przymierzałam do zakupu kolorowej aidy, to teraz się mocno zastanowię... A Twój hafcik zapowiada się fantastycznie :)))
OdpowiedzUsuńCudnie się zapowiada. Podziwiam za ogrom pracy, który wkładasz w opracowanie wzoru. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na dalszy ciąg :) bo już widzę, ze będzie piękny :)
OdpowiedzUsuńi serdecznie współczuję problemów z kanwą, ale widzę, ze świetnie sobie z nimi poradziłaś ^^
Piękny i pracochłonny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
J:O)
Prześliczny... Jak mgiełka - idealnie pasuje do Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca. Wspaniałego odpoczynku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Marta
kiedyś HS kupowałam gotowe zestawy do wyszyania i materiały ...ale potem okazało sie ,że nasze pasmanterie mają coraz lepszy asortyment a internet jest bogaty we wzory:)...a HS nie jest tani...za taki zestaw płaciłam nawet 200zł:)...Piękny hafcik joasiu...jak ja dawno nic nie wyszywałam:(((
OdpowiedzUsuńHafcik naprawdę wygląda bardzo delikatnie :)
OdpowiedzUsuńMiłego, udanego wypoczynku !!!
Nie przejmuj się,będzie wyglądała jak rustykalna:)Ja właśnie wróciłam z wakacji z haftem niestety nie skończonym,bo brakło mi nici,a tam gdzie byłam niestety niet pasmanterii:))))miłych wakacji:))
OdpowiedzUsuńBĘDZIE PIĘKNIE :)))
OdpowiedzUsuńprzepiękny wzór, masz 100% racji!
OdpowiedzUsuńSzkoda wpadki z materiałem - ale grunt, ze udało Ci się znaleźć wyjście :)
Udanego odpoczynku i pięknej pogody na resztę wyjazdu życzę :)
Piękne początki, takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńA co do przygody z mydłem, to nacięłam się parę razy ze zwykłym praniem - gdy coś potraktowałam mydłem za mocno, kończyło się jak u Ciebie - odbarwieniem. Dobrze, że akurat nie zaszkodzi obrazkowi.
45 stopni na dworze w domu ok 28 przy włączonej klimatyzacji-skutecznie zniechęcaja mnie do wyszywania. Za to Ty i idziesz jak burza. Super.P.s.Ja nigdy nie wyszywałam na kolorowej kanwie, więc nie mam doświadczeń, ale może taki efekt będzie wyglądał ciekawie.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona twoimi pracami, są cudne, niesamowicie pracochłonne i ambitne. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńZawsze zapraszam Cię do siebie, będzie mi bardzo miło
BLOG O PROJEKTOWANIU MODY itp... http://zapalov.blogspot.com/
Jak kiedyś zacznę haft krzyżykowy, to zrobię sobie takiego samplerka :) Twój jest prześliczny :) Zwykle przerabiam wzory krzyżykowe na siatkę szydełkową i też wnerwia mnie, że nawet darmowe wzory w internecie są w tak małej rozdzielczości, że przy wydruku nic nie widać - a przecież liczy się każda krateczka. Przerabiane wzory robię sobie w excelu :)
OdpowiedzUsuńWypoczywaj Joasiu, łap nadmorski klimat pełnymi garściami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie :)
Piękny samplerek powstaje ! już czekam na pokazanie go w całości, pozdrawiam serdecznie Magda
OdpowiedzUsuń