Witajcie !
Tak wyglądają kolejne losy mojego projektu. Jak już pisałam w poprzednim poście , miałam zbyt dużo materiału i szkoda mi było go odcinać. Postanowiłam wyszyć na nim jeszcze kilka elementów . W taki oto sposób mój projekt ewoluował i pochłaniał coraz więcej czasu , a tak korciło mnie już dojście do finału. Ale powstrzymałam się i wyszywałam z uporem maniaka kolejne krzyżyki.
Na początku kilka sygnatur dla wyrażenia mojej hafciarskiej duszy , a więc DUŻE i MAŁE nożyczki , moje inicjały i bardzo malutki rok produkcji , a na dole naparstek oraz serce z jakim robiłam ten haft. Nic więcej się nie zmieściło. Dużo czasu zajęło mi poszukiwanie tych wzorków , tak by były odpowiedniej proporcji i pasowały w miarę do siebie formą i rozmiarem.
Kolejny krok to serce , musiało być większe i słitaśne , znalazłam sobie taki motyw i choć na schemacie wyglądał dość smutno , to gdy tylko przeszyłam go na len strasznie mi się spodobał. Do wszystkich czerwonych motywów używałam nici DMC nr 321 , to super kolor szczególnie pasujący do mojego lnu w kolorze kawy latte. Mniam , jak miło się zaraz zrobiło. Moje serce podbiło inne serca hafciarskie na Facebooku , obiecałam kilku osobom z sieci , że go udostępnię i tak też czynię na końcu posta. Cieszycie się???
A teraz skoro powiedziałam A i B to czas na C , a właściwie na DMC , bo przecież jak to jest próbnik nici tej firmy , to trzeba o tym również wspomnieć. Znów zaczęłam poszukiwać odpowiednich literek , nie za dużych i nie małych , takich by rozmiar zgrał się z wzorem A. I padło na właśnie takie.
Same literki to było jakoś pusto , więc dodałam napis tylko hasłowy , by wyraził moje myśli w danym czasie i delikatne serduszko ściegiem za igłą. Rozmiar napisu i serduszka jest taki sam jak cyferki na próbniku , więc znów udało mi się zgrać z całością.
Ręka aż mnie bolała od tej roboty , bo bardzo się spieszyłam , by jak najszybciej wkroczyć w końcową fazę tego projektu , co dokona się w kolejnym poście ( musiałam zmienić tamborek , na całkiem malutki i choć przekładałam go nieustannie , to nie był tak obciążający dla lewej ręki ) Nie sposób przecież pokazać wszystkiego od razu , skoro mam wam tyle do powiedzenia na temat powstawania tego sukierasa.
A swoją drogą super , że zdecydowałam się na szycie tego tęczowego haftu. Jest tak kolorowy i tak delikatny , że z pewnością podbije i wasze serca i może niezdecydowane osoby zdecydują się na wykonanie podobnego prezentu dla samych siebie , bo to przecież bardzo osobisty haft.
Tak dotarłam do końca krzyżykowania i skłamałabym , gdybym nie powiedziała , że odczułam wielką ulgę. Nie dla tego , jak niektóre z was sądzą , z powodu monotonii , gdyż ten haft wcale nie był nudny , tak wiele się działo , przecież zmieniałam kolor nici 466 razy. Cieszyłam się jak dziecko widząc jak tęcza rośnie , jak w czasie wiosennego deszczu.
Mam nadzieję , że nie padł nikt z nudów z powodu moich wywodów. Dziś to już koniec dozowania napięcia , za to w kolejnym poście będą działy się takie czary , że sama jeszcze w to nie wierzę. Uchylając troszkę tajemnicy mogę jedynie dodać , że wszystko się cudownie udało , choć to był mój pierwszy raz.
Joanna
Niesamowite dzieło! Gratuluję i podziwiam!
OdpowiedzUsuńJestes juz kolejna osoba, ktora Ania zarazila do tego projektu. Ja tez wymienial sie z nia nicmi, zeby mus wychawtowac wszystkie kolory ale mina juz rok od naszego spotkania a ja sie jeszcze do tego nie zabralam. Dostalma nawet od niej taki sam material na jakim ona wyszywala i nic. Teraz twoj post znowu mnie natchna i kto wie...?
OdpowiedzUsuńCałość wygląda imponująco!
OdpowiedzUsuńnie nudzisz,cała praca imponująca,zachwycam się wciąż i tu i na fb :)
OdpowiedzUsuńPowtarzam się, ale nadal twierdzę że praca jest boska! Jak i to, co z niej powstało ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za serduszkowy wzorek :)
Między innymi dla takich postów jak obecny lubię do Ciebie zaglądać. :) Przyjemnością jest nie tylko oglądać zdjęcia Twoich prac, ale także czytać słowa przepełnione pasją tworzenia. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńOj moglabys jeszcze pisac o tym projekcie a ja bym sie nigdy nie zanudzila... Cudnie wyszlo i bardzo podobaja mi sie te 'dodatki'. Serducho jest przecudne (zaraz je sobie skradne) i rzeczywiscie wyglada o wiele, wiele lepiej wyszyte niz sam schemat. I juz niecierpliwie czekam na kolejny wpis...
OdpowiedzUsuńAsia TY jesteś po prostu Niesamowita ;)
OdpowiedzUsuńtorba wygląda cudnie ale pokaż efekt w 1oo% zakończony!
Pozdrawiam Monia
Świetny pomysł i wspaniałe wykonanie:)
OdpowiedzUsuńTorbę Ani widziałam kiedyś, gdy trafiłam na jej bloga - bardzo mi się spodobała.
Całość jest tak śliczna że trudno tu o jakieś ''peany''.Po prostu jestem zachwycona! Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńFajnie że to skończyłaś po swojemu. Pewnie będziesz oprawiać czy może sie mylę?
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jednokolorowe hafty!
Co ty jeszcze wymyślisz?:), czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tym projektem...
OdpowiedzUsuńswoją drogą .. wiesz co mi przypomina ?...
kod DNA - hihi
pozdrowionka
Cudne dzieło :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co jeszcze wymyślisz:-)))!
OdpowiedzUsuńPiękne dzieło. I wzornik, i cała reszta. To serce jest rewelacyjne. Czerwień pięknie harmonizuje z tłem.
OdpowiedzUsuńPo prostu mistrzowska robota. Gratuluję!!!
Pozdrawiam
Pieknie Ci to wyszło podziwiam i bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój upór i talent :)) Wyszło przepięknie:))
OdpowiedzUsuńJa jestem dopiero na początku drogi "krzyżykowania" i wiem ile jeszcze brakuje mi do takiego mistrzostwa :) ale trenuję dzielnie :)) Pozdrawiam!
Robisz listę kolorów DMC ?? ! ! !
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością będę Ci kibicować.
Zakochałam się w tym kilka lat temu, kiedy zobaczyłam haftowaną listę na blogach Francuzek ( to były blogi kartonażowe- cartonnage), jednak dotąd nie zdobyłam się na haft, ale może kiedyś...
Dawno temu, kiedy istniało forum Kaan, wymieniałyśmy się kolorkami DMC do stworzenia własnych próbników. Zebrałam trochę nitek + własne muliny, ale w międzyczasie kupiłam oryginalną listę DMC i tak zostało. Gdybyś potrzebowała nitek to służę swoimi.
Myślę, że gdyby brakowało Ci któregoś koloru to śmiało możesz wywiesić listę, pewnie inni też pomogą:)))
Krysiu!
UsuńTy dobra duszyczko , troszkę spóźniłaś się z tym kibicowaniem i nie doczytałaś posta , gdyż to jest mój próbniczek , nie na darmo napisałam , że jedyny taki w Polsce. Tak więc dzięki ci za szczere chęci , nie spotkałam jeszcze tak chętnej do pomocy osoby , ale nie mogę nadużywać twojej dobroci. Jeśli jednak zgłosi się do mnie osoba , która będzie potrzebowała kolorków na taki haft to zaraz odeślę ją do ciebie , jeśli pozwolisz.
Całość pięknie wygląda! Już sobie wyobrażam jak to pięknie "na żywo" wygląda! Ta feria barw! Piękna karta kolorów!
OdpowiedzUsuńFantastyczny wzornik!! Pięknie to wyszło:)
OdpowiedzUsuńDodatki dookoła wzornika są śliczne, szczególnie to serduszko:)
Piękne i pomocne:)
OdpowiedzUsuńTo jest zachwycające i godne najwyższego podziwu, że można tak pięknie wykonać, wydawałoby się , zwykły wzornik i zrobić z niego małe dzieło sztuki.
OdpowiedzUsuńWitam!Zapraszam po wyróznienie:)
OdpowiedzUsuńhttp://kochamiszyje.blogspot.com