Witajcie w krainie lnianych Samplerów oczywiście w Mglistym Śnie. Praca nad tym projektem jeszce się nie zakończyła , ale już mogę wam pokazać jaki on będzie w moim wydaniu.
Autor projektu proponował całkiem inny układ kolorystyczny . Materiał pierwotnie miał być biały , o większych oczkach , a co za tym idzie o większym rozmiarze. Ja jak wiecie kocham się w miniaturach , więc na ile wzrok pozwoli dziubię sobie po malutku ciputkie krzyżyczki.
Kolor nici zaproponowany przez projektanta tego wzoru pochodzącego z kolekcji Histories de Lin był szary , ja ze względu na moje upodobanie użyłam bieli i tym samym zakończyłam mój wielki kłębek muliny. Cofając się przypominam sobie , kiedy po raz pierwszy zaczęłam z niego odwijać po malutku bawełnianą nić , a było to gdy powstawał mój pierwszy duży Sampler na lnie ( popatrzcie tu ). Miłością do tego rodzaju prac zaraziła mnie Maja z bloga Tymczasem. I tak już mam wrażenie nie rozstanę się z tą formą nigdy.
Praca nie jest jeszcze zakończona , gdyż brakuje ramki , a to najbardziej pracochłonna i monotonna część tego wzoru . Niestety nie poddałam się głosowi podpowiadającemu w mojej głowie , by na tym zakończyć. Na razie pokazuję to co jest , ale mam pewne plany wakacyjne i na 100% pierwszym z nich będzie ukończenie ramki.
Tak mi się podoba ten wzór , że musiałam pokazać wam na fotkach kilka ciekawych elementów tego Samplera , które można użyć do ozdobienia różnych detali , zawieszek , ręczników , ściereczek , nawet obrusów , poduszek i zasłon. Po to przecież są Samplery , by czerpać z nich wzory.
Piękne stylizowane serce.....
Delikatne litery w sam raz na haftowany prezent.....
I moja ulubiona literka R od poczętku mego nazwiska.....
A także wiele innych liter i cyfr.....
Z tego Sampler można dowolnie czerpać ile tylko wyobraźnia nam podpowie. Ja osobiście mam zawsze wiele planów , i tak wymyślam , zrobię to i tamto , aż w kocńu znów decyduję się na wyszywanie kolejnego takiego cudactwa na lnie. Tak też jest tym razem. Już jestem gotowa do odlotu na wakacje , a w głowie mam nowy plan.
Znów Sampler na lnie z Kamiennej Góry , tym razem w całkiem innej formie. Len pozostaje ten sam , ale dołączy biała włoska bawełna , którą podarowała mi Ania z bloga " Mój ukochany haft krzyżykowy " . Ania zawiesiła działalność blogerską , ale nie zrezygnowała z wyszywania. A do tego nowe kolory różu 963 DMC i 3716 DMC. Co wyniknie z tego kogla mogla zobaczycie po wakacjach. Mam nadzieję , że czas będzie dla mnie łaskawy.
Joanna
Zawsze podziwiam, ale nie mam dobrych oczu i pewnie cierpliwości do tak precyzyjnej twórczości:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje cudowne samplerki , pieknie się prezentują. Mam jeszcze pytanie dotyczące tej szpulki... gdzie mozna taką nabyć?
OdpowiedzUsuńJej nie można kupić , ją trzeba u stolarza dotoczyć
UsuńNo tak wiedziałam ,ze to nie jest takie proste...gdybyś kiedyś zamawaiałą podobna to sie polecam od dawna marze o takiej.
Usuńpięknie Ci to wychodzi , podziwiam niezmiennie i się zachwycam ,
OdpowiedzUsuńbuzikai
Tylko podziwiać. Haft na lnie nawet najmniejszy to dla mnie wyzwanie. Piękne dzieło :)
OdpowiedzUsuńwspaniały haft :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie. Uwielbiam połączenie białej muliny i lnu.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny sampler Joasiu! Mam nadzieję, że uda mi się taki kiedyś zrobić :)
OdpowiedzUsuńSamoler oczywiście boski! Wypatrzyłam jeszcze jakieś nowe nożyczki!
OdpowiedzUsuńCos mi się zdaje, że wiem co będziesz wysywac :-)))
Kocham takie delikatne samplery. Ja też zaraziłam się miłością do lnu.
OdpowiedzUsuńTeż muszę sobie taki sprawić ;)W Twoim wykonaniu Joasiu jest uroczy;)pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńPIĘKNY!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
haft na lnie cudny:))))nie znikaj :)twórz i dziel się z nami:)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Uwielbiam połączenie lnu i białej nici.Prostota i piękno.
OdpowiedzUsuńLen to najpiękniejszy materiał do haftowania....Super....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńEch, podziwiam Twój kunszt i entuzjazm. Pięknie!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda takie połączenie bieli i lnu!
OdpowiedzUsuńprzepięknie wygląda!~tez dojrzewam do wyszywania na lnie- wlasnie zakupiłam odpowiednia tkaninę ( Lugana) i samplerkowe wzorki od Madame Chantilly ;-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny sampler! !!! Bajka :))))))
OdpowiedzUsuńI ja zachwyciłam się od dawna połączeniem lnu z bielą............na zabój :)
W wolnej chwili zapraszam Cię na oględziny moich poduszek z monogramem. Pozdrawiam - Lilla
Przepiękny sampler! !!! Bajka :))))))
OdpowiedzUsuńI ja zachwyciłam się od dawna połączeniem lnu z bielą............na zabój :)
W wolnej chwili zapraszam Cię na oględziny moich poduszek z monogramem. Pozdrawiam - Lilla
Przepiękny, mnie się podoba literka A :)
OdpowiedzUsuń" ciputkie krzyżyczki" hihihi :)
O matkoooo, cos pieknego!
OdpowiedzUsuńPiękne. A ile cierpliwości włożone :)
OdpowiedzUsuńMglista,czy Ty już wyjeżdżasz??? Pakujesz już "kofry" ???
OdpowiedzUsuńSampler przepiękny,czapki z głów!
Jestem ciekawa tych różowatości :-)
Pozdrawiam,3maj się
M.
Przepiękny sampler :)
OdpowiedzUsuńZ ramką będzie jeszcze piękniejszy. Trzymam kciuki za dalszą pracę.
Ciekawie zapowiada się też nowy hafcik.
Pozdrawiam :)
Podziwiam! Piękny haft i Twoja misterna robota...eh chylę czoło:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńWiesz Joasiu jakie mam podejrzenie? Że nawet "średni" wzorniczo sampler w tym zestawienie kolorów wyjdzie pięknie. Ja też nie wycofam się z tego połączenia kolorów - uważam je za idealny. Choć innym może wydać się nudny, to uważam go za możliwie najlepszy.
OdpowiedzUsuńTwój wzornik jest bajkowy. Też mam ostatnio jeden na oku - widziałaś go już.